Apetyt na modę... Skąd właściwie taka nazwa? Wydawać by się mogło, że pomiędzy modą a jedzeniem istnieje kolosalna różnica i nijak te dwie kwestie się do siebie nie mają. Nic bardziej mylnego! :) Jak wszystko tutaj, tak i nazwa nie jest przypadkowa. Co najważniejsze, do obydwu kwestii idealnie pasuje powszechne powiedzenie "Apetyt rośnie w miarę jedzenia". Gdy zasmakujemy czegoś wyjątkowego, na stałe wpisuje się to w nasze menu i wracamy do tego, gdy tylko mamy ku temu okazję. Oprócz tego szukamy nowości i stale zgłębiamy temat. Podobnie jest z modą. W momencie, gdy na dobre zaczynamy się nią interesować, nie ma już odwrotu. W pewnym sensie się zmieniamy, odkrywamy siebie na nowo, a moda przestaje być czymś zwyczajnym i zarazem niesamowicie odległym. Staje się prawdziwą pasją, a z czasem wręcz sposobem na życie. Przyjrzyjmy się choćby Włochom, którzy słyną z tego, że smakują każdą chwilę - dosłownie - dokonując coraz to nowszych kulinarnych odkryć, jak i w przenośni - wiele podróżując, zwiedzając, w pełni wykorzystując uroki codzienności. Podążania za trendami i dobrego gustu w zasadzie też nie można im odebrać, ale to Francja wiedzie prym wśród światowych stolic mody. Słynie bowiem z wyjątkowego wyrafinowania, wyszukanych wzorów, a także z tego, że jest niezwykle "chouette" - elegancka, śliczna i szykowna. Nikomu nie trzeba przecież tłumaczyć kim są takie ikony mody jak Chanel, Christian Dior, Yves Saint Laurent czy Louis Vuitton. Każdy, kto choć trochę interesuje się tym tematem z pewnością nie raz słyszał te oto nazwiska. Wszystko to tworzy wokół Francuzów pewną magiczną aurę i jest ogromną wizytówką dla ich kultury i całego kraju. Dlatego właśnie to oni mnie zainspirowali i dziś mogę powiedzieć, że "Apetyt rośnie, gdy życie nabiera smaku". A moje dzięki modzie takie właśnie się stało :)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
An
appetite for fashion...where exactly did this name come from? It would seem that
there exists a colossal difference between food and fashion, and that neither
of these things have anything to do with one another. Like everything here on
this blog, the name is random. More importantly, both of these things suit the
universal saying "Once you start,
you can't stop." When we taste something unique, this something inscribes
itself permanently into our menu and we go back to it, when we happen to have a
chance. Other than that, we search for new things and constantly immerse
ourselves in the culinary world. This behaviour is similar to that of fashion.
When we permanently become interested by
it, there is no return. We change in a certain manner, rediscover ourselves,
and fashion stops being something ordinary and unbelievably distant. Let's take
a look at the Italians' fame due to the
fact that they savour every moment - literally - making new culinary
discoveries, as well as figuratively, by traveling, discovering, and taking
full advantage of the everyday charms of life. Good taste and following trends
are two things that in essence, one cannot take away from them, but it is
France that leads the way among the fashion capitals of the world. Famed due to
their one of a kind refinement, sophisticated patterns, and also due to the
fact that it is extremely "chouette" - elegant, beautiful, and chic.
Surely fashion icons such as Chanel, Christian Dior, Yves Saint Laurent or
Louis Vuitton need no explanation. Everyone who is at least remotely interested
by fashion has heard these names repeatedly. All this surrounds France by a
magical aura and serves as a huge showcase of their culture and entire country.
This is exactly why they have inspired me and why today I can say that
"Once you start, you can't stop." Thanks to fashion, this is exactly
what has happened in my life, and I'm ever so happy that fashion became and
continues to be that one thing I cannot stop from affecting me :)
Ach, może się czegoś nauczę dzięki temu blogowi :D
OdpowiedzUsuń